Forum Lochy
Gdzie Snape mówi dobranoc...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzice

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Dziurawy Kocioł
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Black
Wilkołak



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Black Manor

PostWysłany: Wto 17:35, 15 Sie 2006    Temat postu: Rodzice

Jacy są wasi rodzice? Nienawidzicie ich, a może kochacie?
Wypowiedzcie się o swoich rodzicach Very Happy

Moi rodzice są cudowni na świecie. To oni mnie zabrali ze szpitala, to oni mi dali wszystko, czego potrzebowałam i nadal potrzebuję. To oni mnie wychowują i cieszę się, że mam takich rodziców. To dzięki nim żyję... Moi rodzice są najlepsi i najfajniejsi na świecie. Są po prostu cudowni i za to ich kocham.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darck_angel
Niewymowny



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nie powiem^.^ mam chyba jakies prawo do prywatnosci:P

PostWysłany: Wto 18:13, 15 Sie 2006    Temat postu:

Moja mama ( taty nie ma) czasami jest códowna a czasem w prost jej nienawidze( to dzieki jej na moim nadgarstku widnieja od dzisiaj krwawe linie)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 19:58, 15 Sie 2006    Temat postu:

Moi rodzice to ciężkie przypadki, matka zachowuje się bardziej jak moja rówieśniczka, niż zrównoważona babka po czterdziestce, tłuczemy razem w sieci w krwawe nawalanki, plotkujemy, czytamy te same książki... Ona się nawet kumpluje z moimi przyjaciółmi. Ma niestety jedną poważna wadę – nie lubi Severuska. Sad Właściwie, to zazwyczaj nienawidzi wszystkich bohaterów których ja uwielbiam i odwrotnie.
Ojciec... Ciężko opisać, gdybym go miała do kogoś porównać, to powiedziała bym – mój ojciec jest jak Lupin, równy z niego gość... Ma swoje sprawy, swoją rodzinę, ponieważ moi staruszkowie są po rozwodzie i ożenił się po raz kolejny, ale zawsze znajduje dla mnie czas i to tyle czasu ile zechcę, nie wiem jak on to robi, w końcu ma dwójkę małych dzieci na głowie!? Słucha dobrej muzy – czyli w większości tej co ja! Very Happy A poza tym, to on zaszczepił we mnie tę wariacką miłość do gór! Dzięki tatku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirith
Wilkołak



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 21:27, 15 Sie 2006    Temat postu:

Moja mama - Optymistka z widokami na lepsze jutro (gdzie ona to jutro widzi to ja nie wiem), zupełne przeciwieństwo mnie. Przyciąga ludzi miłym usposobieniem i stanowczością (taa... jasne. W moim przypadku stanowczość jak i cierpliwość są na wyczerpaniu)
Ojciec - tak jakby go nie było (separacja)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa
Wróżbita



Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Już nie z lochu...

PostWysłany: Czw 21:01, 19 Paź 2006    Temat postu:

Po popierwsze zapytanie. Jak można nienawidzieć rodziców?!

Moi są tacy jacy powinni być. Żadne chodzące ideały. Za co ich kocham? Za to, że są kiedy mich potrzebuję, za wsparcie i miłość. Nic więcej nie trzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakochany Remus
Szlama



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łzy pawia.

PostWysłany: Sob 22:18, 21 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
Po popierwsze zapytanie. Jak można nienawidzieć rodziców?!


A jak można nie lubić szpinaku?!
To, że Twoi rodzice są cudowni nie oznacza, iż każdy taki musi być. Irtytują mnie niezmiernie takie wypowiedzi, ponieważ odznaczają się wyjątkowym brakiem taktu, oraz absolutną ignorancją.

Moi rodzice są bardzo trudni do zdefiniowania, gdyż moja ocena ich egzystencji zależy wybitnie od aniowych humorków (podkreślam, że nastoje bardzo szybko się zmieniają).
Z pewnością lepszy kontakt mam z mamą, jednak bardzo często się kłócimy. Średnio kilka razy dziennie. Wynikiem tego są dość specyficzne poglądy, które muszę wygłaszać wszędzie i w nadmiarze, co doprowadza moją rodzicielkę do szału. Ona mnie również. Nie mogę wierzyć w to, że przez dziewięć miesięcy byłyśmy nierozłączne. Czy można to nazwać równowagą?
A, ponad to zaznaczam, że darzymy się szacunkiem.
Ojciec mój... jest. Więcej na jego temat nie jestem w stanie powiedzieć, ponieważ nie miałam przyjemności go bliżej poznać. Zadziwiające jak ludzie mieszkający pod jednym dachem mogą się od siebie oddalić.

Pozdrawiam,
zakochany Remus


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mircia
Wilkołak



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice? Łóżko? A kij wie xP

PostWysłany: Nie 16:12, 22 Paź 2006    Temat postu:

Kocham moich rodziców, ale nie zawsze (xD). W sumie większy (nie oznacza lepszy) kontakt mam z mamą, ale bardzo często się kłocimy i ogólnie ciężko nam dojśc do porozumienia, ale pomaga mi kiedy tylko tej pomocy potrzebuję, a ja również za okazaną pomoc chcę się odwdzieczyć od czasu do czasu...
Z tatą kiedyś miałam wyśmienity kontakt dogadywaliśmy się w niemalże każdej sprawie i zawsze się z nim fajnie dyskutowało. Tyleże mój tata pracuje za granicą i odwiedzamy gowłaściwie my z mamą raz na rok... Dzwoni tylko co niedzielę. I przestał mnie do końca rozumieć, albo to ja się bardzo zmieniłam. W każdym razie ten perfekcyjny kontakt stracił trochę ze swojej idealności. Z tatą tez czasami wchodzę w sprzeczki. On znowóż twierdzi, ze się ograniczam. Ogólnie rzecz biorąc nasze rozmowy niekoniecznie zawsze przyjemnie się kończa. Ale i tak kocham i jego i moją mamę. W końcu dużo rzeczy dla mnie robią, wychowali/wychowują mnie i uważam że robią to dobrze mimo wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Midnight
Szlama



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Ankh-Morpork

PostWysłany: Wto 17:26, 24 Paź 2006    Temat postu:

Hm, moi rodzice są wyjątkowi Wink
Mama jest najcudowniejszą kobietą na świecie, chociaż czasami potrafi dać popalić. Jest wyjątkowo rozkrzyczana i osiąga całkiem niezłą skalę głosu jak na swoje 155 cm wzrostu Wink Wygląda na o wiele młodszą niż jest faktycznie, uwielbia kosmetyki i kryminały. Lepiej nie oglądać z nią telewizji, bo zawsze bardzo się wczuwa i czasem nawet może robić uniki przed telewizorem Very Happy Uwielbia wszystkich moich znajomych i zawsze ich karmi kiedy przychodzą do mnie (dlatego starają się czekać przed drzwiami), sama też uwielbia jeść, co dość dziwne patrząc na to, jaka jest chuda. Do tego ma manię na punkcie mojego bezpieczeństwa i dawania mi leków na wszystko (na wszelki wypadek Very Happy ). Trudna osóbka, ale chyba to właśnie sprawia, że lepszej nie można sobie wymarzyć Very Happy
Mój tata jest wiecznie wyluzowany. Jest poważnym prawnikiem, ale wcale się tak nie zachowuje, i tak naprawdę to nawet nie lubi chodzić w garniturze. Słucha podobnej muzyki jak ja, opowiada świńskie dowcipy, uwielbia szaleć samochodem i jest duszą towarzystwa. Ma mnóstwo znajomych - wita się z co drugą spotkaną osobą - a ja muszę im wszystkim mówić "dzień dobry" i pamiętać imiona wszystkich tych snobistycznych dzieciaków bogatych prawników i polityków Very Happy Niestety nie widuję go często, ale ważne, że jest Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvati
Szlama



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ze swiata magii ...

PostWysłany: Nie 12:09, 29 Paź 2006    Temat postu:

Moi rodzice sa tacy normalni. Mama przychodzi z pracy, troche krzyczy ze nie poskladalam pozniej sie pyta co w szkole i wreszcie pozwala mi isc do swojego pokoju ... czasem lubie z nia gada o niczym, tak popsostu a czasem mam jej dosyc i nienawidze jej xP Ojciec jest we Francji pracuje w Paryzu i widze go raz na kilka miesciecy, ale z nim jest fajnie xD Pozwala mi prawie na wszystko i zawsze z nim smianie jest (:
Ale moge powiedziec ze ich kocham bo to prawda Smile Chociaz czasem sie na nich wsciekam (najbardziej na mame ale ja caly cas widze a ojca nie) ale to chyba normalne i chyba kazdty czasem ma dosc rodzicow ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drache
Wróżbita



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: myśmy tu przyszli???

PostWysłany: Pią 23:13, 03 Lis 2006    Temat postu:

Uwielbiam moich rodziców. Mamy zdrowe realacje typu - nie przekraczasz ogólnych norm, to możesz robić wszystko:D Jednym słowem wszystko co nie zagraża za bardzo mojemu zdrowiu moralnemu i fizycznemu:D poza tym, moi rodzicze to najbardziej docipno - ironiczni ludzie jakich znam(a znam wielu tego typu:P)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Dziurawy Kocioł Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin