Lochy

Wuka

Szczerze?
Vardamerethiel ma rację.
To, że ktoś nosi glany nie oznacza od razu, że jest suuuper, a rożowa bluzka nie oznacza, że ktoś jest głupi.

Moi znajomi to metale, dresy, panienki techno i ci co słuchają wszystkiego... I każdy pyta: po co się zadajesz z tym brudnym metalem/drechem/słitem? Bo chcę.
Moja kumpelka słucha TH (nie jest obsesyjną fanką, ale słucha) i co z tego? Jej uszy, może słuchać. Inny woli wrzaski faceta, którym prawdopodobnie ktoś wali o beton. A z kolei ktoś tam słucha miarowego łupania i lubi cekinki... I jakoś każdy z tych moich znajomych nie jest skretyniały, głupawy, bo tego słucha.
Ludzie! Trochę tolerancji. Ja noszę glany, na w -f ćwiczę w dresie (paskiXD), mam spódnicę z cekinkami i nawet blado różową bluzkę. I co? I nie lubię mocnego metalu, hip - hopu, techno...

Już wolę nie pisać, bo dzisiaj jestem jakaś taka chaotyczna i niewyspana. Wr.

Kochasio

Ekstra temat, Więc jestem osobą bardzo upartą. Wszyscy w klasie słuchają disco polo, a ja nadal wolę blues i rock. Nienawidzę hip-hopu i disco polo.Wszyscy są zachwyceni Dodą. A ja nadal kocham swojego Rysia.
Aktorzy - no lubią Cichopek itp. A ja uwielbiam Stuhra
Filmy - ojj.. Tylko mnie kochaj itp. wszyscy filmy oglądają. A ja np. Skazany na bluesa.

No w klasie nikt, a nikt nie wie co to jest HTML.A ja znam. Nikt nie pisze na forum.
Więc jestem jedynym takim wyjątkiem.

Wuka

Kochas, ale to jest temat o subkulturach, a nie dlaczego jestem inny/a?
Przynajmniej tak mi się wydaje.

A tak po za tym to być może ktoś z twojej klasy, ma jednak zainteresowania podobne do twoich. Może trzeba się rozejrzeć Wink

No i na pewno ktoś pisze na forum, tylko niekoniecznie na tym co ty. Różne mamy zainteresowania...

Vardamerethiel

Wyszło! Nie chce mówić, a nie mówiłam, ale powiem... Niektórzy mylą pojęcie subkultura z byciem kimś „innym” w sensie oryginalnym, wybijającym się nad rówieśników... Właśnie dlatego bywa, że wkręcamy się w subkulturę, żeby „to” poczuć, „to” czego tak naprawdę niema jeśli się tak na „sucho” za coś bierze...
Najlepiej być sobą, ot, po prostu, po co subkultury, po co się z czymś identyfikować na siłę, subkultury ograniczają, często przestajemy coś lubić, albo udajemy, że nie lubimy, bo tak wypada bo jest się w subkulturze która jest temu przeciwna. Przeciwna w sensie stereotypu oczywiście, wychodzi na to, że to wszystko jakaś bzdura totalna... Więc po co to? Dlaczego to nie padło, jakim cudem dalej funkcjonuje, nie wiem...
Ja jestem po prostu Gackiem i jest super! Very Happy

Drache

mnie się tam zawsze wydawało, że bycie członkiem jakiejś subkultury od razu niestety umniejesza innośc... Very Happy

toteż wszystkie subkultury ostatnio olewam na zdrowie. Każdy podział Very Happy

a propos, ktoś mnie ostatnio zaliczył do subkultury hippisów/pacyfistow. No ja nie wiem, co się z tymi ludźmi dzieje

Agnes

Ja jakoś nie przywiązuje wagi do subkultur. Ubieram się tak jak lubię, (czyli na czarno) i słucham gotyku, rocka, metalu i niekiedy punka, ale nie zaliczam się do żadnej subkultury. Można powiedzieć, ze zaliczam się do gotyku, ale ja to chrzanię, robię, co chce i co słucham, co lubię, a nie to, co dana subkultura „proponuje”.
Co do miłośników hip-hopu i techno., to ja mam z nimi dobre stosunki. Ponieważ jako jedyna słucham ciężkiej muzyki (może jest kilka osób które słuchają rocka, ale tak to popu albo techn.) w klasie więc jakoś musze z tym żyć. Tak samo moja kuzynka jest zapaloną technówką, a mamy dobre układy.

sev

bo to wszytsko zależy od osoby.

ja już mam dość mówienia, że jestem metal, punk, goth i te inne pierdoły. kiedyś było to fajne - "o, mam kumpli metali" itp ale teraz mnie to denerwuje. co mi za róznica, skoro ktoś jest inteligentny...

Aedd Gynvael

sev

zazwyczaj nie zadaję się z ludźmi o niższym ilorazie inteligencji ode mnie Very Happy

dlatego tych "głupszych" olewam. chociaż to zależy od punktu widzenia - dla takiego typowego "osiedlowca" to ja będę idiotką... hmm... ><

a jak wygląda człowiek "elektryczny"? daj zdjęcie Very Happy

Vardamerethiel

Sevy ignorancie, zdjęcie wisi w innym temacie... A eklektyczny wbrew pozorom to nie była literówka od elektryczny! Wink

I muszę powiedzieć, że Aedd jest podobna do Izabeli Malik, która to gra Columbię w wystawianym w Chorzowie "The Rocky Horror show"... Tak, ja wszystko kojarzę z "The Rocky Horror show", uzależnienie maksymalne... Słodziutki transwestyta, z transseksualnej trans, Transylveniii iiii.... Ach! *______* Frank!
Ja chyba stworzę nową subkulturę, Frank’n’Furtherofilię! *____* Choć to uwielbienie, to może nie zasługa samego Franka, a cudownego Janusza Kulika, który to odtwarza tę rolę... Ciężko się zdecydować...

Aedd Gynvael

Hmm czyli, że wyglądam jak tranwestyta?? :> Hmm ciekawe Laughing

A moja "elektrycznośc" przejawia się nie tylko na gruncie mojego wyglądu więc moje zdjęcie nic Ci nie da Sevy Razz

muehehehe

Aha BTW też nie lubię się zadawać z ludźmi o niższym ilorazie inteligencji - chyba taki jakiś ślizgoński rodzaj zadufania(?) we mnie siedzi Rolling Eyes

Vardamerethiel

Nie, nie bój się, nie wyglądasz, zamotałam, słodziutki transwestyta to całkiem inna postać, ale taka... Mrauuuu, najcudowniejsza! *___*

sev

BlackBorn

Drache

no przecież wiem:D
a Ty i tak jesteś inna sama z siebie, nic ci w tym przeszkodzić nie da rady Razz

nawet organizacje pozarządowe, rządowe, szpiegowskie czy subkultury same w sobie

Chyba zresztą wtedy chodziło mi o to, że jak ktoś twierdzi że jest indywidualistą, bo należy do subkultury to mamy sprzeczność.....a coś nie wydaje mi się że kiedykolwiek wyraziłaś taki pogląd.