Forum Lochy
Gdzie Snape mówi dobranoc...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sniadanie,obiad,kolacie o co kaman w jedzieniu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Wielka Sala
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asja
Szaman



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z samego dna piekieł - Ssslytherin

PostWysłany: Śro 17:04, 05 Lip 2006    Temat postu:

taa...i nigdy nie wcewajcie galaretki do sernika na zimno jesli nie bedziecie pewni ze juz sie odpowiednio ustala...no ...chyba ze chcecia jesc gumowe ciasto;] cos o tym wiem z wlasnego doswiadczenia..hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawrzynka
Wróżbita



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Polski xD

PostWysłany: Czw 0:05, 06 Lip 2006    Temat postu:

Też cos o tym wiem......tylko że mi ta galaretka rozlala sie po wszystkim ;P
I miałam takiego fajniutkiego glutka Very Happy
Rodzina omało nie padła jak to zobaczyła....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel
Opiekun Gryffindoru



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z magicznego ogrodu

PostWysłany: Czw 7:40, 06 Lip 2006    Temat postu:

Nie dziwie się. Chyba pękłabym ze śmiechu jakbym zobaczyła takiego gluta:D. A Tak a propos za bawnych sytuacji w kuchni, pamiętam jak moja koleżanka smażyła kotlety schabowe i zapaliła jej się patelnia. Na szczęście zlew był blisko. Z kotletów zostało kilka węgielków. Tego dnia na obiad zamówiłyśmy pizze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Czw 12:20, 06 Lip 2006    Temat postu:

a ja pamiętam do tej pory jak zamiast dodać do ciasta mąkę dodałam cukier xD

ale wtedy bylam mała. bardzo lubiłam pomagać w kuchni xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel
Opiekun Gryffindoru



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z magicznego ogrodu

PostWysłany: Czw 14:12, 06 Lip 2006    Temat postu:

Moja mama z kolei kiedyś zapomniała dodać cukru do szarlotki. Newet sobie nie wyobrażacie jak paskudna jest szarlotka bez grama cukru. Nie próbujcie takich akcji na żadnym z ciast.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mircia
Wilkołak



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice? Łóżko? A kij wie xP

PostWysłany: Czw 18:35, 20 Lip 2006    Temat postu:

A ja nie umiem gotować. O! Znaczy jakąś jajecznice się zrobi, ew. jakąś sałatkę, ale to przecie nic trudnego. Raz z koleżanką robiłyśmy sushi własnej roboty... Wyszłoby nieżle gdyby nie to, ze my nieobeznane z sushi, wzięłysmy w rekę Pastę Wasabi i... Posmarowałyśmy obfity, gruby pasek zielonej pasty ^^ A jak widomo Pasta Wasabi jest baaaardzo ostra, no i niedużo nam brakowało do ziana ogniem xD Ale tak to naprawdę nie potrafie gotować, więc w przyszłości moj mąż albo nauczy sie gotować, albo wyżyje na zupkach chinskich, gorących kubkach etc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vexia
Szaman



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Sob 11:51, 26 Sie 2006    Temat postu:

Tak jak Vics jestem pektowegetarianką nie jem mięsa, ale jem ryby. Gotowanie i robienie jakichkolwiek dań dla mnie jest pestką... uwielbiuam eksperymenty kulinarne... mam swoje własne dania, które sama wymyśliłam i sprządziłam.
Idę na spontan. Ostatnio zrobiłam makaron z sosem a'la ja i mój tata, który normalnie makaronu niet, powiedział że ten był świetny... a sos pozostanie moją słodką tajemnicą XDDD
Zdarza mi sie do surówki wrzucić wszysto co jest. Ogólnie robie różne dania... XD dziś chya tez zrobię XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zakochany Remus
Szlama



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łzy pawia.

PostWysłany: Pią 17:42, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Lubię gotować, ale nie znajduję na to czasu. Gdy mam do wyboru: pisać, bądź gotować - wybieram pisanie.
Ostatnio odżwiam się głównie orzeszkami w miodzie i herbatą z... miodem. Jabłkami maczanymi w miodzie. Czyli najzwyczajniej w świecie: wszystko, co najlepsze podane z miodem.
Ubóstwiam sałatę z kurczakiem, selerem, ananasem i kukurydzą (tym razem bez miodu). Pożeram w ilościach niewyobrażalnych.

Lubię program "Nigella gryzie", oglądaliście kiedyś?

Od poniedziałku przechodzę na dietę, więc skończy się ta błoga rozpusta.

Pozdrawiam,
zakochany Remus


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mystera
Charłak



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z takiego zadupia

PostWysłany: Sob 17:52, 30 Wrz 2006    Temat postu:

lubię gotować. a jeśli chodzi o jedzenie, to lubię próbować nowych dań. często sama takowe wymyślam. jak na razie to nie smakował mi tylko szpinak i zupa kalafiorowa... strasznie smakują mi owoce morza, ale niestety nie za często mam okazje je jeść.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Undine
Wróżbita



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z dna oceanu...

PostWysłany: Śro 13:40, 18 Paź 2006    Temat postu:

Też uwielbiam gotować i eksperymentować w kuchni. Podobno mam do tego talent, gdyż wszystko co zrobie jest zjadliwe i ...podobno smaczne. Jeśli chodzi o jedzenie to jestem strasznie wybredna i od raz mówie jak coś mi nie smakuje... W tej dziedzinie potrafie być szczera aż do bólu.XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Charłak



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 21:30, 24 Paź 2006    Temat postu:

Ja kocham gotować... wszelkiego rodzaju sosy do spaghetti, ciasta...<mniam> Ale jeszcze bardziej od gotowania kocham eksperymentowanie... fakt nie zawsze wychodzi ale ogólnie jest spoko bo jeszcze niczego nie wysadziłam... Ach no i oczywiście moje popisowe danie: pizza... Moi rodzice prowadzą pizzerię juz od 10 lat(przedtem była dyskoteka) więc jestem obeznana w robieniu ciasta do pizzy etc. etc. Moja ulubiona z krewetkami, ananasem i ozywiście z ostrą papryką peperonni... oj az sie głodna zrobiłam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Undine
Wróżbita



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z dna oceanu...

PostWysłany: Czw 12:47, 26 Paź 2006    Temat postu:

Summer to prosze o jakies przepisy na pizze:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Charłak



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw 18:30, 26 Paź 2006    Temat postu:

wiesz moge ci dać sposób przyrzadzenia pizzy... ale jak ciasto robic to moja słodka tajemnica... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alimanda
Członek Wizengamotu



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 7:40, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Jejku nie mówcie mi o pizzy. Raz robiłyśmy z kuzynką. Urabiałyśmy ciasto w dość niekonwencjonalny sposób, rzucając nim do miski, od czasu do czasu nie trafiając w nią. Później nam się to znudziło, to rzucałyśmy do siebie. Zagotowałyśmy mleko, ale o nim zapomniałyśmy i spaliłyśmy garczek, bo poszłyśmy na komputer. Jak się pokapowałyśmy, zastałyśmy w kuchni obrzydliwy zapach i garczek z okropną skorupą wygotowanego mleka. Do ciasta dodałyśmy mleko z kartonu Very Happy Dodatki do pizzy to wszystko, co znalazłyśmy w kuchni, nawet sałata. Zapiekłyśmy, zjadłyśmy i moją kuzynkę rozbolał brzuch, bo ciasta niedopiekłyśmy, a mi nic nie było.
Od tej pory z nią nie gotuję. Samej mi wychodzi o wiele lepiej, ale do gotowania ciężko mnie zaciągnąć. Mój mąż będzie gotował Razz Sama umiem zrobić frytki, spaghetti, naleśniki, pizzę i wszelkiego rodzaju sałatki, do których dodaję wszystko, co znajdę w kuchni i dobre wychodzą. Niestety nigdy nie zapamiętuję składników, więc każda moja sałatka jest unikalna Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirith
Wilkołak



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie 17:11, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Oryginalna Aliś, jak zawsze... Jeśli chodzi o mnie to lubię sobie od czasu do czasu coś ugotować, chociaż i tak nic nie przebije chińszczyzny made in moja ciocia xD Ale co umiem zrobić? No naleśniki (takie dziwne mi wychodzą, ale jadalne) spaghetti, jajecznice xD i nie wiem czy coś jeszcze... Aaa i kotlety umiem ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Wielka Sala Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin