Lochy

Anna Black

''Czasem''

1 zwr. czasem jest mi źle, bo ciągle myślę o Tobie
marzę o błogim śnie, w którym już się nie obudzę
bo Twoje spojrzenie katuje mnie
myślę czasem, czy to sen, myślę czy to Ty o mnie dużo wiesz
chciałabym Ci dużo rzec, lecz wiem, że nie starczy mi sił
bo Ty nie potrzebujesz mnie, więc jaki jest tego sens?

Ref: czy wiesz, co to jest ból i niespokojny sen?
ciało me powoli umiera, umiera bez nadziejii Twej
krzyczę, płaczę, wołam do Ciebie
Ty odwracasz się
czy wiesz, co to jest ból i niespokojny sen?
krzyczę, płaczę wołam do Ciebie.

2 zwr: moim bohaterem tej bajki właśnie jesteś Ty
niezwyciężony, przystojny, tak, to właśnie Ty.
widzisz płacz, mord, moje spojrzenie, które nie ma żadnego znaczenia
spojrzenie Twoich oczu dla mojego szczęścia.
szczęścia, który jest dla mnie niespokojnym snem
czy już wiesz o co mi chodzi? wiesz?
krzyczę, płaczę, wołam Ciebie
i o pomoc proszę dla Ciebie...

''Moja spowiedź''

1 zwr.śmieje się rozpaczliwie, płaczę rozpaczliwie, bo boję się.
boję się jak cholera, tego bólu, którego mi zadasz
czy wiesz co to za ból?
czy wiesz dlaczego mnie tak bardzo boli?
moje uczucia, wspołpracują z muzyką, tą muzyką, którą słyszysz.
muzyką mojego bólu i cierpienia
czy wiesz dlaczego tak jest?

Ref: ludzie się patrzą na mnie, jakbym była diabłem wcielonym
bo w Boga nie wierzę, wiary nie mam
spowiedzi nie czuję, nie wierzę, nie wiem, jak mam żyć
czym i kim, powiedz mi?
czy wiesz co mi jest? przez jakie katusze muszę przejść?
ja wiem. Zbyt dobrze wiem, kto mnie przez całą noc pieprzy.
czuję się brudna, zachowuję się jak pomylona,takie jest moje życie, jak ta kręcona droga.

2 zwr. krew leci ze mnie, jeszcze bardziej brudna, jak dziwka z Brazylii.
po kątach się chowam, Ciebie nie zawołam, bo odeszłeś z beczką piwa, jak zwykłe nic
znalazłam lepszego, mądrzejszego, odważnego, starałam się teraz mam.
Ciebie nie widzę po szkolnych kątach, brzydzę się Ciebie, zdrajco jedyny.
boś Ty niewierny i całkiem złośliwy

Anna Black

Napisałam jedną i dziekuję za komentarze Smile

1 zwr: jest mi źle, nie wiesz, jak bardzo nienawidzę Cię
nie chcę spotkać Twojego spojrzenia, ani usłyszeć jednego westchnienia
jest mi źle, nie wiesz, jak i gdzie
co się stało przed paroma sekundami, co dla mnie były wiecznością
i najstraszliwszą szarością
żadnej nadzieji, cholernej nadzieji, która może świat zmieni
nie stało się tak, jakbyś chciał
jest mi źle, nie dostrzegasz tego też.

Ref: czy wiesz, co to znaczy ból i prawdziwy gniew?
nie wiesz, bo i skąd, jak Cię Bóg nie pokarał jeszcze
a mnie tak, bo nie wierzę, tylko gadam do samej siebie, płacę za to srogo
czy wiesz dlaczego? odpowiesz mi? dlaczego?
tyle pytań mam, ale odpowiedzi żadnej. po prostu wszystkiego mi brak.
widzę anioła, który odwiedza mnie i mówi dobre słowa
senno mi, ciężko mi.
krew na ścianach, dziecko moje płacze, bo wie, że muszę je zostawić
gdybyś był Ty inaczej to by się potoczyło...
czy wiesz właśnie dlaczego?

2 zwr: dlaczego mi się śnisz po nocach, prześladujesz mnie?
nawet w niebie nie dasz mi spokoju też
dlaczego to tak się musi dziać? nie rozumiem tego też
czuję się, jakby mnie ktoś zabił od tyłu
czuję się, jakby ze mnie uleciała dusza
czuję się, jakbym truła mnie katusza...