Forum Lochy
Gdzie Snape mówi dobranoc...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zaufanie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Myślodsiewnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Czw 18:25, 29 Cze 2006    Temat postu: zaufanie

a ja mam do was pytanie. o czym najczęściej myślicie?
co was najczęściej zadziwia?

mnie zadziwia ludzka dwulicowość.
miałam z nią do czynienia.
dlaczego ludzie nas obgadują?
udają przyjaciół a tak naprawdę {wybaczcie, padnie tu przekleństwo} obrabiają nam dupę?

paplają, komentują... A na codzień wielcy przyjaciele, pomogą, podadzą dłoń...

gdzieś mam taką przyjaźń!

przykre doświadczenia nauczyły mnie, że nie wolno ufać wszystkim. i ja mało komu ufam. a jak jest u was...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lafiel la Fay
Członek Wizengamotu



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Lochy Severusa

PostWysłany: Czw 18:34, 29 Cze 2006    Temat postu:

Podobnie jak z Tobą.Przeszłam piekło w podstawówce teraz wiem,ze przyjaciel jest tylko jeden ( w moim przypadku przyjaciółka).
Fakt ludzie są dwulicowi.
Tylko teraz się nasuwa pytanie jak zakładamy forum to mamy w intencji dobre zamiary przyjdzie kilka osób i to spieprzy czy to ma sęs o tym myślę nad tym się zastanawiam od kąd założyłam forum…czy to ma sęs zajmować się osobami, które nawet Ci się nie odwdzięczą za prace, którą włożyłaś (nie mówię tu o wszystkich) starasz się a nawet Cię nie docenią tylko jeszcze zjadą za to,ze np. jesteś dysortografikiem bądź podoba Ci się ta lub inna osoba.

Co to jest może mi, kto ktoś wyjaśni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Czw 19:39, 29 Cze 2006    Temat postu:

no cóż, ja tam nie znam głębiej problemów w tym forum, konfliktów... nie odpowiem więc.

ja natrafiłam na taką jedną... szczególnie wredną. miałam ją za przyjaciółkę, okazała się... nieważne kim...
ech.
ale się nie przejmuję, bo mam innych przyjaciół. lepszych. kochanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elanor
Wilkołak



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Lothlorien

PostWysłany: Pią 13:28, 30 Cze 2006    Temat postu:

A ja sądze, że dziś przyjaźni już nie ma. Wyjątki tylko potwierdzają regułę, dlatego wcale nie jestem zdziwiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 17:36, 30 Cze 2006    Temat postu:

a co sądzicie o przyjaźni damsko męskiej? istnieje takowa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 19:07, 30 Cze 2006    Temat postu:

W pełni ufam tylko sobie...
Ale pomimo tego, uważam, że przyjaźń istnieje... Przyjaźń to nie tylko odnoszenie korzyści, przyjaźń to także wyrzeczenia oraz konieczność akceptacji błędów i wad, a także przebaczania win... Nic nie jest idealne – poza Seviczkiem Twisted Evil – więc przyjaźń także... A to czy przetrwa zależy tylko i wyłącznie od naszego wkładu i siły jaką jesteśmy w stanie poświęcić by o nią walczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 19:17, 30 Cze 2006    Temat postu:

no wiesz, każdy ufa w pełni tlyko sobie...
ja też ufam najbardziej sobie. i chyba nikt nie wie o mnie wszystkiego Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 19:55, 30 Cze 2006    Temat postu:

Chyba nikt nie jest się w stanie dowiedzieć wszystkiego o danej osobie, zawsze znajdzie się pytanie które nie padło nigdy wcześniej.... Ale to jak wiele otrzymamy odpowiedzi, zależy od tego z kim mamy do czynienia... Gdy już znamy daną osobę do pewnego stopnia, jesteśmy w pewnym sensie w stanie przewidzieć co zrobi lub powie, mówi się wtedy – to było całkiem w jej/jego stylu - zawsze istnieje oczywiście możliwość że nas zadziwi, ale świat jest tak skonstruowany, że ludzie żyją według ustalonych i narzuconych samym sobie schematów...
Ja jestem dość otwarta i chętna do wyrażania siebie, dlatego nie ma oporu i zazwyczaj odpowiadam na pytania bezpośrednio i szczerze... Więc z poznaniem mnie chyba nikt nie miał by problemu, ale rozumiem, że istnieją osoby skryte i budujące wokół siebie sferę tajemniczości... Z każdego jednak da się wyciągnąć informacje, czasami nie bezpośrednio, ale da się... Chociażby za pomocą obserwacji – to w końcu bardzo potężna metoda... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 20:09, 30 Cze 2006    Temat postu:

hmm.. ja tak w sumie też odpowiadam szczerze na pytania, ale niektóre sprawy wole przemilczeć...

nie ukrywam swoich cech charakteru, jednak są takie sfery mego życia, które są... tylko dla mnie. takie jak miłość... (:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 20:16, 30 Cze 2006    Temat postu:

No tak, z tym się zgadzam, ale otwartość i jej „nasilenie” to w końcu pojęcie względne, a świat składa się właśnie z pojęć względnych i zdań subiektywnych...
Bynajmniej mój świat, obiektywizm to skaza na społeczeństwie, nie uznaję czegoś takiego. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 20:19, 30 Cze 2006    Temat postu:

Vardamerethiel napisał:
No tak, z tym się zgadzam, ale otwartość i jej „nasilenie” to w końcu pojęcie względne, a świat składa się właśnie z pojęć względnych i zdań subiektywnych...
Bynajmniej mój świat, obiektywizm to skaza na społeczeństwie, nie uznaję czegoś takiego. Twisted Evil



nie uznajesz obiektywizmu? bo nie bardzo skapowałam {jestem po piwie xD}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 20:30, 30 Cze 2006    Temat postu:

Tak, dobrze zrozumiałaś, nie uznaję obiektywizmu. Smile

Cytat:
"Nie ma prawdy absolutnej, bezwzględnej i powszechnie obowiązującej, są tylko prawdy indywidualne i subiektywne, podyktowane życiowymi potrzebami jednostek. Podobnie jest też z normami moralnymi (i wszelkimi wartościami): każdy ma taką moralność, jaką ma naturę."
Fryderyk Nietzsche


Otwarcie opowiadam się, za właśnie takim podejściem do kwestii wyrażania opinii. Obiektywizm uważam za nie wartą uwagi mrzonkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 20:37, 30 Cze 2006    Temat postu:

hihihi (:

no ale trzeba pamiętać, że czasem istnieje coś na kształt obiektywizmu...
kiedy staramy się nie patrzeć chociażby na życiorys, ale na to, kim jest dana osoba teraz (:

wtedy nie kierujemy się subiektywizmem. jesteśmy w miarę obiektywni...

ale masz rację. całkowity obiektywizm nie istnieje. np. ja zawsze nienawidziłam różu. i zawsze zjeżdżam równo wszystko co różowe.

nie lubię romansów, co wzmaga moją krytykę.

wiesz co, chyba przekabacasz mnie na swoją stronę.

jednak pamiętaj, że nie uda Ci się to w pełni ;d zawsze pozostanę sobą, nawet, gdy wpoisz mi parę pądrych cytatów Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vardamerethiel
Niewymowny



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 20:43, 30 Cze 2006    Temat postu:

Z tym, że ja Cię wcale nie chce przeciągać na swoją stronę, wyrażam tylko swoje zdanie. Smile A to, że wyraźnie zaznaczasz swoją postawę, wobec moich słów, jest mocno nacechowane subiektywizmem. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sev
Czarnoksiężnik



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z łóżka snape'a

PostWysłany: Pią 20:48, 30 Cze 2006    Temat postu:

w sumie to ja się nigdy nie zastanawiałam nad pojęciem obiektywizmu i subiektywizmu, więc po prostu kształtujesz mój pogląd wyrażając sensowne argumenty Very Happy

jeśli ktoś by się w tym momencie włączył do naszej rozmowy i miałby dobre argumenty to już bym się zaczęła zastanawiać i wytworzyłabym własną teorię, powstałą z wymieszania waszych słów.

tak więc jak na razie tylko zaczynasz kształtować w mojej głowie kolejne pojęcie, które rozwinę we własnym zakresie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lochy Strona Główna -> Myślodsiewnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin